Nie da się ukryć, że ceny nieruchomości sukcesywnie spadają co cieszy konsumentów, którzy planują w najbliższym czasie zakup mieszkania. Czasy mamy takie a nie inne – RPP planuje kolejne obniżki stóp, a wtedy będziemy mieli do czynienia chyba z najniższymi stopami procentowymi w historii. Jednak trzeba kuć żelazo póki gorące i korzystać z dobrodziejstw bankowych. Sprzedaż mieszkania nie jest już taka prosta. WIBOR bo tak nazywają się stopy procentowe czyli stawka RRSO , które obowiązują w naszym kraju. Otóż owe stopy procentowe należą dzisiaj do najniższych w historii. Dzięki temu wiele osób może sobie pozwolić na zdecydowanie tańszy kredyt. Wiele banków podniosło zdolność kredytową poszczególnych konsumentów. Ich możliwości finansowe są więc o wiele wyższe niżeli przed kilku laty. Jednak działa to także w drugą stronę . Szybko okazuje się, ze konsumenci do tego stopnia obawiają się o swoja pozycję w pracy, ze wola nie łączyć się z instytucją finansową na długie lata. Nie ma się co dziwić bowiem redukcje etatów są na porządku dziennym. Nawet a może przede wszystkim w poszczególnych bankach. Wiele firm bankowych jest dzisiaj w stanie udostępnić nam kredyt, który jest dziesięciokrotnością naszych zarobków – naszych w sensie rodziny. Ceny nieruchomości są jednak największym przełomem od wielu lat. Ich ceny w strategicznych punktach w Polsce są wyjątkowo niskie. W Warszawie co prawda na obrzeżach możemy znaleźć lokum, które będzie kosztowało około 200 tysięcy w stanie deweloperskim. Kiedyś za takie mieszkanie o metrażu około 50 m kw musielibyśmy zapłacić średnio około 350 tysięcy złotych. Różnica w cenie jest zatem diametralna. Jednak pamiętajmy, że WIBOR nie jest tak niski w sposób dożywotni. Z czasem rada polityki pieniężnej podniesie opłaty związane ze stopami procentowymi a rynek wróci do swojej pierwotnej postaci.